Wulkan Teide na Teneryfie. Wycieczka połączona z rejsem
Majestatyczny El Teide. Piekielna Góra – jak zwali go Guanczowie żyjący przed wiekami na wyspie – jest wciąż aktywny. Krajobraz wokół wulkanu przypomina o ogromnej nieokiełznanej sile drzemiącej w głębi naszej planety. Guanczowie wierzyli, że we wnętrzu wulkanu uwięziony jest za swe przewinienia demon Guayota. Leżący w głębi pięknej Teneryfy jest widoczny z odległości dziesiątek mil od wyspy i nie sposób go pominąć w trakcie rejsu po Wyspach Kanaryjskich.
Spis treści
- Pico del Teide – informacje ogólne
- Park Narodowy Teide
- Dojazd na wulkan Teide autobusem
- Wjazd na Teide wynajętym samochodem
- Początek wyprawy: Santa Cruz de la Tenerife
- Kraina sosny kanaryjskiej: Las Lagunetas
- Marsjańska sceneria: równina Las Cañadas del Teide
- Kolejka linowa „Teleferico del Teide”
- Rejsy po Wyspach Kanaryjskich
Pico del Teide – informacje ogólne
To typowy stratowulkan, czyli góra w kształcie stożka powstała w miejscu erupcji. Stratowulkany charakteryzują się dużym kątem nachylenia zboczy. Wiele z najbardziej spektakularnych gór na świecie to stratowulkany, czego nie można odmówić również Teide, który jest trzecim pod względem wysokości wulkanem świata – sięga 3718 m n.p.m., co czyni go też największym wzniesieniem w Hiszpanii.
To, co możemy zobaczyć, stanowi w rzeczywistości tylko część tej potężnej góry, której blisko połowa znajduje się pod powierzchnią oceanu – wulkan liczy ponad 7500 metrów od dna morza. Wulkan ukształtował Teneryfę w jej obecnym kształcie. Od 1954 roku jest objęty ochroną w ramach Parku Narodowego Teide, który w 2007 został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Park Narodowy Teide
Park Narodowy Teide to największy park na Wyspach Kanaryjskich i popularny cel wycieczek dla wszystkich zwiedzających Teneryfę. Zajmuje 18 900 ha powierzchni, obejmuje nie tylko wulkan z jego ogromną kalderą liczącą 15 km średnicy, ale również otaczający go piaszczysty płaskowyż Las Cañada. Rzadko porośnięta suchymi krzakami równina Las Cañada w wielu miejscach wydaje się zupełnie pozbawiona życia. Czy tak właśnie wyglądała nasza planeta u zarania dziejów?
„Parque Nacional del Teide” chroni niezwykły skarb geologiczny. Zastygłe strumienie lawy i rozmaite formacje skalne robią wrażenie jakby ostatnia erupcja wulkanu była bardzo niedawno. W istocie ostatni wybuch wulkanu miał miejsce w 1909 roku, a poprzedni w 1706 roku – została wówczas zniszczona wioska i port Garachico. Obecnie Teide jest wciąż uważany za czynny wulkan.
Zimą stożek wulkanu pokrywa się śniegiem, który przez długi czas zalega w szczelinach skalnych również na płaskowyżu – jadąc tutaj autobusem lub samochodem w styczniu można dostrzec niewielkie skupiska zmrożonego śniegu, kryjące się w zacienionych miejscach. Natomiast wiosną surowa sceneria wokół wulkanu pokrywa się dywanem drobnych, kolorowych kwiatów o delikatnych zapachach.
Dojazd na wulkan Teide autobusem
Teneryfa pokryta jest siatką sprawnej komunikacji publicznej – większość ruchu odbywa się wokół wulkanu Teide, wzdłuż wybrzeży wyspy. Tylko dwie linie autobusowe – 342 i 348 – docierają w głąb równiny Las Cañada. Korzystają z nich często pracownicy parku.
Na wulkan można najtaniej dostać się miejskim autobusem, który kursuje z Puerto de la Cruz na północy wyspy (lina 348) lub z Los Cristianos na południ wyspy (linia 342). Autobusy te kursują raz dziennie i obowiązują na nie osobne bilety niż na pozostałe trasy. Ze stolicy wyspy Santa Cruz de la Tenerife najlepiej dostać się najpierw do Puerto de la Cruz – połączeń nie brakuje, a autobusy kursują często na tej trasie. Należy jednak wyjechać dość wcześnie, np.:
- Santa Cruz (Intercambiador) – linia 102 – odjazd 7:25 – Puerto de la Cruz (Estación) (1 h)
- Puerto de la Cruz (Estación) – linia 348 – odjazd 9:30 – Las Cañadas del Teide (1h 40 min)
Większość autobusów na Teneryfie kursuje tak samo we wszystkie dni tygodnia. Rozkład jazdy autobusów można sprawdzić na stronie titsa.com
Wjazd na Teide wynajętym samochodem
Ze stolicy Teneryfy niewątpliwe szybciej niż autobusem mamy szansę dostać się wynajętym samochodem. Trzeba jednak liczyć się z tym, że pięknych miejsc i pokus do zatrzymania się, aby zrobić zdjęcia będzie po drodze bardzo wiele!
Odległość z centrum Sanata Cruz do parkingu pod kolejka linową na szczyt wulkanu wynosi zaledwie ok. 60 kilometrów, jednak różnica wysokości wynosi aż 2330 metrów – podróż krętymi drogami z wybrzeża w głąb wyspy może być jedną z największych atrakcji podczas pobytu na Wyspach Kanaryjskich.
Wszystko to za sprawą niesamowicie zmieniającego się krajobrazu. Półtoragodzinna podróż samochodem prowadzi przez cztery różne strefy klimatyczne.
Początek wyprawy: Santa Cruz de la Tenerife
Wyruszamy z Santa Cruz de la Tenerife, które leży na północno-wschodnim wybrzeżu wyspy. Miasto leży w strefie klimatu subtropikalnego, z całorocznym okresem letnim (typ półpustynny). Położenie na wybrzeżu znacząco łagodzi klimat – średnia roczna temperatura wynosi ponad 24 stopnie w dzień oraz 18 stopni w nocy. W najchłodniejszych miesiącach w roku, jakimi są styczeń i luty, średnia temperatura jest niewiele niższa od całorocznej – około 21 stopni w dzień i 15 w nocy. Opady śniegu, jak i mróz nigdy nie wystąpiły.
Nie bez powodu więc mówi się, że Wyspy Kanaryjskie to jeden z najlepszych zakątków do życia dla człowieka. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule 4 niezwykłe fakty o Wyspach Kanaryjskich – poznaj sekrety Wrót Atlantyku.
Najbliższą wypożyczalnię samochodów znajdziemy pod samym portem jachtowy „Marina Santa Cruz”, ceny całodniowego wynajmu są dość przystępne, zwłaszcza, gdy wybieramy się na wyprawę w kilka osób. Wyjeżdżając z Santa Cruz kluczowe znaczenie dla naszej wyprawy będzie miała nie tyle odległość od miasta, lecz wysokość, na jakiej się znajdujemy – póki nie przekroczymy bariery 1000 m n.p.m. krajobraz wokół nas będzie zdominowany przez subtropikalny suchy klimat wybrzeża.
Kraina sosny kanaryjskiej: Las Lagunetas
GPS podpowiada zwykle trzy trasy, lecz zdecydowanie najlepiej wybrać tę prowadzącą przez Las Lagunetas – pełną zieleni wyżynę, krajobraz składający się głównie z lasów, zdominowany przez łagodnie falujące wzgórza i głębokie wąwozy.
Gdy przekroczymy 1100 m. n. p. m. wijącą się serpentynami drogę otoczy piękny las składający się głównie z sosny kanaryjskiej, która jako gatunek subtropikalny świetnie się tu czuje. Las Lagunetas jest pięknym rejonem na rekreacyjne wyprawy piesze i rowerowe. W miarę, gdy jesteśmy coraz wyżej (1500 m) w powietrzu pojawia się coraz więcej wilgoci, a przy odrobinie szczęścia możemy spotkać nawet kilka kropli deszczu.
Marsjańska sceneria: równina Las Cañadas del Teide
Gdy tylko wzniesiemy się ponad granicę chmur – mniej więcej na wysokości 2000 m – las nagle znika, a przed nami roztacza się coraz bardziej pustynny krajobraz, którego surowość znacznie kontrastuje z bujną zielenią Las Lagunetas. Mniej więcej w połowie drogi z Santa Cruz wjeżdżamy na teren równiny Las Cañadas del Teide.
Podobieństwo między warunkami środowiskowymi i geologicznymi Parku Narodowego Teide a warunkami planety Mars uczyniło tę enklawę wulkaniczną punktem odniesienia dla badań związanych z czerwoną planetą. Równina Las Cañadas jest miejscem testowania instrumentów, które będą podróżować na Marsa i poszukiwać na nim śladów życia. Droga w stronę wulkanu, który co jakiś czas wyłania się zza zakrętów, biegnie przez zastygłe strumienie lawy i rozmaite formacje skalne, które razem tworzą imponujący zestaw kolorów i kształtów – świat iście z innej planety!
Kolejka linowa „Teleferico del Teide”
Samochodem docieramy do parkingu leżącego na wysokości 2348 m, dolna stacja kolejki górskiej, którą można wjechać na szczyt, leży kilkanaście metrów wyżej. Znajdziemy tu kawiarnię z rozległym tarasem widokowym, z którego możemy podziwiać ogromną kalderę leżącą u stóp wulkanu. Można spędzić tu czas w oczekiwaniu na wjazd na górę, ponieważ jeśli tylko nie przyjechaliśmy z samego rana – trochę poczekamy.
Kolejka linowa na Teide zabiera na raz 44 osoby, odjeżdża, co ok. 10 minut. Bilety można kupić na miejscu, ale wówczas musimy poczekać na swoją kolej na wjazd – mogą to być nawet dwie godziny. Na szczęście bilety można kupić online, lecz wówczas trzeba mieć pewność, że zdążymy dotrzeć na wykupioną godzinne odjazdu. Oczywiście istnieje też inna droga – wejść do góry o własnych siłach, ale to już prawdziwa górska wyprawa wymagająca odpowiedniego przygotowania, czyli zupełnie inna historia.
Czas oczekiwania na wjazd można spędzić nie tylko w kawiarni – warto wybrać się choć na krótki spacer po równinie otaczającej wulkan. Równina Las Cañadas poprzecinana jest szlakami i ścieżkami, które przemierzają turyści, którzy przyjechali w ten rejon na dłużej. Jest to też rejon chętnie odwiedzany przez zaawansowanych cyklistów – jazda w takim „marsjańskim” terenie wymaga nie tylko odpowiedniego sprzętu, ale również techniki jazdy i oczywiście nieprzeciętnej kondycji.
Gdy już ruszymy kolejką linową w górę w ciągu zaledwie 8 minut wzniesiemy się na wysokość aż 3555 metrów. Jest tam zdecydowanie chłodniej, a powietrze odczuwalnie rzadsze. Przy dobrej widoczności z górnej stacji kolejki można dostrzec inne z wysp: Gran Canarię oraz Gomerę, pozostałe stożki wulkaniczne leżące obok Teide, jego potężną kalderę, a także pospacerować wytyczonymi szlakami. Widok jest oszałamiający – jak gdyby oglądało się Ziemie tuż po jej narodzinach…
Kolejka górska nie zabiera nas na sam szczyt wulkanu, do którego z górnej stacji pozostało niecałe 200 metrów. Wydaje się, że to niewiele, szczyt wydaje się być blisko, ale w tych warunkach jest wyprawa tylko dla osób, które planowały ją od dłuższego czasu.
Aby wejść na szczyt potrzebne jest pozwolenie od władz parku, które należy rezerwować nawet kilka tygodni przed przyjazdem tutaj – na ostatni odcinek szlaku może bowiem wejść ograniczona ilość osób jednocześnie. Jednak sam przyjazd do tego miejsca – podróż z wybrzeża Teneryfy do wulkan u Teide – nawet jeśli nie zamierzamy wspinać się na krater, jest niesamowitą przygodą, spotkaniem z żywiołem, który niczym demon Guayota, drzemie w głębi ziemi.
Wyprawy na wulkan Teide nie zabraknie na naszym kolejnym rejsie po Wyspach Kanaryjskich.
Rejsy po Wyspach Kanaryjskich
W trakcie ferii zimowych w zapraszamy młodzież i osoby dorosłe na kolejną niezwykłą wyprawę. Wyspy Kanaryjskie to jeden z najciekawszych rejonów, w jakich można rozpocząć przygodę z żeglarstwem morskim – nowoczesne jachty, duże porty i doskonała pogoda – oto Wrota Atlantyku!
Wyspy Kanaryjskie – Wrota Atlantyku – to najlepsze miejsce by rozpocząć przygodę z żeglarstwem morskim i zdobyć bezcenny staż morski na nowoczesnym jachcie. Zapraszamy do spędzenia ferii zimowych w zupełnie innym klimacie!
Ilustracje:
- Wulkan Teide zimą: autor Irenexpo99 – praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=68821810
- Wulkan Teide wiosną: „Picture of Teide with clouds, highest mountain of Spain on Tenerife”, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=962698
- Mapa linii autobusowych na Teneryfie ze strony titsa.com
- Sosna kanaryjska: „Las Lagunetas a su paso por el municipio de La Matanza de Acentejo, Tenerife”, autor freakyman, https://www.flickr.com/photos/freakyman/2261751406/#, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=7746052
- Pozostałe zdjęcia wykonane podczas rejsów Szkoły Żeglarstwa PuntoVita po Wyspach Kanaryjskich