
Gotuj z Neptunem, czyli jak wygląda gotowanie na jachcie?
Zabieramy się za gotowanie… Jacht jest miejscem, na którym można robić chyba naprawdę wszystko. Poza samym żeglowaniem, na jachcie można spać, mieszkać, organizować imprezy, nawet wykonywać ćwiczenia gimnastyczne, no i właśnie gotować. W dzisiejszym artykule opowiem o tym, jak wyglądają na jachcie kwestie związane z kuchnią.
Spis treści
Kuchnia żeglarska na jachcie?
To już nie te czasy, kiedy na rejsy żeglarskie należało ze sobą zabierać kuchenkę turystyczną wraz z butlą, żeby cokolwiek upichcić. Na każdym jachcie kabinowym, czy to na Mazurach, czy na morzu, znajduje się kambuz, czyli przestrzeń wydzielona do przygotowywania posiłków wraz z kuchenką gazową i całą instalacją.
Co to oznacza w praktyce?
Kuchenka gazowa zwykle posiada dwa palniki, doprowadzany jest do niej gaz z butli znajdującej się w którejś z bakist zewnętrznych. Ponadto, na każdym jachcie zawsze oddawane są do użytku: komplet naczyń, garnków, patelnia, szklanki, sztućce i inne zwykłe przyrządy kuchenne.
W wyposażeniu, szczególnie większych jednostek, znajduję się czasem lodówka. Rzadziej spotykane, głównie na morzu, są kuchenka mikrofalowa, piekarnik, a nawet zmywarka! Jedzenie umieszcza się w jaskółkach w obrębie kambuza, oraz w zamykanych bakistach.
Należy pamiętać o tym, że chcąc – nie chcąc, szczególnie w gorące letnie dni, żywność może być narażona na szybkie zepsucie. Ważne jest zatem, aby wybierając się na rejsy, nie robić zapasów na cały tydzień z produktów szybko psujących się, a dokupywać je co dzień – dwa dni, oraz chować je w miejscach zacienionych.
Wszelkie słoiki warto umieszczać w zamykanych bakistach pod kojami, aby nie potłukły się w trakcie żeglugi. Jeżeli chodzi o same posiłki, znanych jest kilka „klasyków” bez których rejsy żeglarskie chyba by nie istniały: spaghetti po bolońsku, ryż z kurczakiem i jajecznica z wszystkich możliwych składników. Najpopularniejszy z kolei napój stanowi zagęszczony syrop malinowy, wlany do pięciolitrowego baniaka wody.
O czym należy pamiętać w trakcie gotowania na jachcie?
Przygotowując posiłki na jachcie, należy pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Przede wszystkim – właściwe użytkowanie instalacji gazowej. W pierwszej kolejności należy upewnić się, że jest ona szczelna. Jeżeli mamy zamiar cokolwiek gotować na kuchence, najpierw należy odkręcić zawór na butli, następnie docisnąć i przekręcić kurek na kuchence i rozpalić płomień na palniku.
Nigdy nie możemy przytrzymywać dociśniętego kurka dłużej niż 30 sekund! Kiedy już kończymy gotowanie, najpierw zakręcamy zawór na butli, czekamy aż wypali się resztka gazu z węża, a gdy płomień zgaśnie, dopiero wówczas zakręcamy kurek. Należy pamiętać o tym, że nie powinno się gotować w trakcie żeglugi – istnieje ryzyko wylania się na nas zawartości garnków, co gorsza wrzącej…
Kiedy przygotować posiłki na jachcie?
Najlepiej przygotowywać posiłki w trakcie postojów. Inaczej wygląda praktyka na morzu – tam z racji tego, że czasem płynie się kilka dni pod rząd, trzeba sobie coś upichcić w trakcie płynięcia, a kambuz jest do tego przystosowany. Ah, ważna kwestia – naprawdę warto dobrze zaształować wszelkie produkty spożywcze, jak i naczynia przed wypłynięciem – wierzcie mi, sprzątanie całej mesy zalanej olejem nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.
Gotowanie na jachcie jest naprawdę przyjemną rzeczą. Przygotowywanie posiłków ze współzałogantami nie dość, że pozwala oszczędzić (nie musimy kupować obiadu w restauracjach w kolejnych portach), pozwala rozwinąć zdolności kulinarne, jak i integruje! Na jachcie upichcić można praktycznie wszystko, potrzeba jednak trochę inwencji twórczej i chęci… Poza tym nie wiem, jak Wy, ale ja wolę gotować niż zmywać 😉
