
Ekspedycja Śniardwy 2022 – relacja
Ekspedycja to wyprawa w nieznane i tak było również tym razem. Co prawda deszcz pierwszego dnia próbował zniechęcić nas do odkrycia nowych mazurskich lądów, ale nikt nie zamierzał się poddawać.
Spis treści
Trasa Żeglarska
Piękne słońce, które powitało nas następnego poranka dodało nowej energii do działania. Po inauguracyjnym śniadaniu wypłynęliśmy ze słonecznych Wilkas na podbój południa.
Droga była dość długa, ale dzięki temu mieliśmy okazję poznać się w swoich załogach. Praca zespołowa to nieodłączny element żeglarstwa.
Uczestnicy Ekspedycji udowodnili, że nie są z nią na bakier. Jedna z załóg postanowiła zmierzyć ile czasu zajmuje im bezpieczne złożenie i rozłożenie masztu.
Każda z tych czynności zajmuje im po 20 sekund, a Wam?
Część osób przeprawę przez kanały postanowiła umilić sobie przepyszną szarlotką w Zielonym Gaju. Po długiej drodze zacumowaliśmy na noc w Mikołajkach i poszliśmy na podbój miasta! 😉
Żeglarska pogoda
Kolejny dzień i znowu pada… No cóż, wszyscy pozytywnie nastawieni, ubrani w sztormiaki stanęli na pokładzie i ruszyli na Śniardwy.
Okazało się, że deszcz chciał nas tylko nastraszyć.
Na wodzie pięknie się rozpogodziło i była wymarzona pogoda do żeglowania.
Jezioro Śniardwy to największe Polskie jezioro, natomiast trzeba bardzo uważać, ponieważ dno jest pokryte głazami narzutowymi, które utrudniają żeglugę, a nie w każdym miejscu są oznaczone.
Wyspy na jeziorze Śniardwy
Czarci Ostrów to jedna z wysp znajdujących się na tym akwenie, jej dzikie brzegi zwiedziły dwie z naszych załóg.
To właśnie jest urok ekspedycji, poznawanie nowych lądów, spojrzenie na żeglarstwo z zupełnie innej strony, zmiana wyznaczonej trasy…
A na koniec dnia przyszedł czas na wspólne ognisko w Niedźwiedzim Rogu.
Przy dźwiękach gitary i śpiewaniu szant spędziliśmy piękny wieczór.
Okartowo – przystań na jeziorze Śniardwy
Nowy dzień to nowe doznania. Na naszym kursie znalazła się przystań „Okartowo”, w której zatrzymaliśmy się na obiad. Część osób poszła również na spacer, aby zwiedzić piękny kościół znajdujący się w tej miejscowości i przejść się malowniczą trasą kolejową. Po obiedzie ekipa ekspedycji wyruszyła, aby podziwiać piękną przyrodę opasającą jezioro Tyrkło.
Na polanie „Wydra” poza dymem z naszego ogniska w niebo szło również radosne brzmienie gitar i naszych głosów. Nocą na polanie jeden z uczestników wygłosił bardzo interesujący wykład astronomiczny, wskazując na opisywane gwiazdy.
Powrót z jeziora Śniardwy
Nadszedł piątek… w naszej szkole to dzień egzaminów, a jedna z załogantek postanowiła zdać egzamin na patent Żeglarza Jachtowego. Dlatego obraliśmy kurs na Wilkasy. Jeden krótki przystanek w Okartowie, potem urzekające Śniardwy, jezioro Mikołajskie i uspokajająca trasa przez kanały. Wiecie, że niektórzy mówili, że niemożliwe jest, aby przeprowadzić pełne szkolenie na Ekspedycji? Na Ekspedycji wszystko jest możliwe! Egzamin został zaliczony na 100%! Gratulacje! Pozostałym mało było jeszcze żeglowania i postanowili przenikliwie poznać jezioro Niegocin. Wieczorem był czas na pójście na basen, do sauny i odbyło się ostanie ognisko. 😉
Sobota
Ach, jak ten czas szybko mija… Czas się spakować i wrócić do domów. Mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnej Ekspedycji!
Zobacz też:
- Czym są rejsy typu „mazurskie ekspedycje”?
- Jak zostać żeglarzem w 3 prostych krokach?
- Szlaki żeglarskie na Mazurach – które rejony warto zwiedzić?
Ekspedycja Śniardwy
Pod koniec sierpnia ponownie wyruszymy na Ekspedycja Śniardwy żeglarską wyprawę na największe z polskich jezior. Uchodzi za nieprzyjazne i trudne w żegludze, a niektórzy mówią o niebezpieczeństwach tam czyhających – w istocie żegluga po Śniardwach jest wymagająca, ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Warunkiem bezpiecznej żeglugi jest tutaj wiedza o podwodnych przeszkodach i miejscach, w których można się schronić w razie znacznego pogorszenia pogody.
