wyprawa do Nikaragui Henry Morgan

Henry Morgan – Król Jamajki

Kariera Henry’ego Morgan’a była oszałamiającą, legendarną wręcz karierą piracką: od zwykłego żołnierza do nieformalnego władcy Jamajki i niekwestionowanego „Króla Bukanierów”. Swoją sławę wśród wrogów i przyjaciół młody pirat zdobył dzięki śmiałym wyprawom na Villahermosa – stolicę meksykańskiej prowincji Tabasco oraz Gran Grenada – centrum wydobycia srebra w Nikaragui.

Wyprawa do Nikaragui

Gran Grenada – jak na ówczesne stosunki duże miasto – położone było blisko 200 km w głąb lądu, nad brzegiem jeziora Nikaragua. Dostępu do niego broniły nieprzebyte dżungle. Trwająca tygodniami niezwykle uciążliwa wyprawa zdradziecką rzeką na niestabilnych małych kanu, pośród chmar kąśliwych owadów i stad agresywnych krokodyli, a następnie napad na miasto w biały dzień i olbrzymi łup, który wpadł w ręce piratów, uczyniły Henry Morgana bohaterem Morza Karaibskiego.

Na powracającego na Jamajkę młodego kapitana czekała miła niespodzianka: na wyspie rezydował już nowy głównodowodzący wszystkich wojsk angielskich w Indiach Zachodnich, Edward Morgan – wuj rozpoczynającego piracką karierę Henry’ego. Jak nie trudno się domyślić, po śmierci starego wuja, gubernator Jamajki mianował młodego Henry Morgana pułkownikiem i komendantem milicji w Port Royal (stolicy Jamajki).

Jednocześnie bukanierzy obrali go następcą zmarłego Edwarda Mansfielda i swoim wodzem. W ten sposób, w krótkim czasie od swojej pierwszej łupieżczej wyprawy Henry Morgan, ze zwykłego bandyty, stał się angielskim oficerem i pirackim generałem, co uczyniło go postrachem Hiszpanów w całych Indiach Zachodnich.

Dołącz do Szkoły Żeglarstwa PuntoVita Najbardziej polecane obozy, kursy, rejsy oraz szkolenia żeglarskie dla młodzieży, dzieci i dorosłych na Mazurach, Bałtyku, Atlantyku, w Chorwacji oraz Hiszpanii. Oferta żeglarska 2024 → Zapisz się już dziś gwarantując sobie NAJLEPSZĄ cenę!

Henry Morgan – Król Bukanierów

W maju 1668 roku z pomocą 9 statków i 460 piratów, zaatakował portowe miasto Portobelo. Umocnione od strony morza miasto Morgan zdobył jednym uderzeniem atakując od strony lądu. Wartość łupu wyniosła 100 000 funtów angielskich.
Rok później na czele 8 statków i 650 bukanierów Morgan ruszył na Maracaibo i Gibraltar u wybrzeży Wenezueli. Wartość łupu: 50 000 funtów, ponadto niewolnicy i towary o takiej samej wartości.

Znowu rok później – w styczniu 1671 roku – Morgan zorganizował największą w historii wyprawę piracką. Na wezwanie „Króla Bukanierów” z Jamajki stawiło się 2 000 bukanierów na 36 statkach z całych Indii Zachodnich. Po ciężkim marszu przez dżunglę zaatakował Panamę nad Oceanem spokojnym. Znowu łup sięgnął 100 000 funtów.

W drodze powrotnej na Jamajkę pirat złamał postanowienia układu pokojowego pomiędzy Anglią a Hiszpanią, o którym nie wiedział lub nie chciał wiedzieć. Za ten występek został wezwany przez króla do Anglii i wtrącony do lochu, po czym… obdarowany tytułem szlacheckim. Powrócił do stolicy Jamajki, Port Royal, jako wice-gubernator.

Upadek wielkiego korsarza

Henry Morgan osiągnął wszystko, o czym człowiek jego pokroju mógł marzyć: sławę, bogactwo i władzę. Jednak życie szanowanego obywatela najwidoczniej nie służyło dawnemu piratowi. Zaczął mocno pić, popadł w alkoholizm, awanturował się i czynił sobie wrogów wszędzie gdzie się pojawił. Wśród jego dawnych wielbicieli budziło to litość i niedowierzanie, szczególnie wówczas gdy dawny pirat wydał zakaz uprawiania piractwa.

Zmarł w sierpniu 1688 roku, w wieku 53 lat. Podobno przez jakiś czas rozważano nawet przewiezienie jego zwłok do Anglii i pochowanie w katedrze Westminster, obok zwłok angielskich królów i bohaterów narodowych. Dlaczego ostatecznie do tego nie doszło – nie wiadomo. 7 czerwca 1692 roku Jamajką wstrząsnęło potworne trzęsienie ziemi. Port Royal, a wraz z nim grób Sir Henry Morgana zostały pochłonięte przez błękitne wody Morza Karaibskiego.

piraci z jamajki

Print Friendly, PDF & Email
rejsy, szkolenia i obozy żeglarskie Puntovita

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podane przez Ciebie podczas zamieszczania komentarza dane osobowe w postaci podpisu (imienia i nazwiska lub identyfikatora internetowego) i adresu e-mail będą przetwarzane przez Administratora Danych Osobowych, którym jest Justyna Stępka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Szkoła Żeglarstwa – PuntoVita mgr Justyna Stępka, dane kontaktowe: https://puntovita.pl/kontakt/. Podanie ww. danych osobowych służy umożliwieniu odczytów komentarzy i umożliwieniu udzielania odpowiedzi na komentarze. Dane te będą przetwarzane do momentu cofnięcia zgody. Podstawę przetwarzania stanowi Twoja dobrowolna zgoda. Przysługuje Ci prawo do: żądania dostępu do danych, żądania ich sprostowania, żądania usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz przenoszenia danych. Podanie powyższych danych osobowych jest dobrowolne, ale konieczne do zamieszczenia komentarza. Więcej informacji na temat zasad przetwarzania danych osobowych znajduje się w dokumencie Polityka Prywatności. Zapoznanie się z Polityką Prywatności stanowi Twój obowiązek przed zamieszczeniem komentarza.